Brigadeiro |
Wysłany: Śro 18:46, 21 Cze 2006 Temat postu: Kosmetyczka i Koleżanki VS Salon. |
|
no więc,
korzystając z tego że jestem na epulsie i pisałem już post nt temat więc pozwolę go tutaj wkleić.:
jest nt kolczykowania u kosmetyczki i koleżanek,:
kolezanki = niewiedza nt anatomii, zasad czystosci i prawidlowego przebiegu zabiegu
kosmetyczka = szalona kobieta z pistoletem ( pistolet nie jest dezynfekowany i dziala na zasadzie miarzdzenia tkanki tepym kolczykiem) o watpliwych kwalifikacjach, czesto utrwalajaca rozne niepawdlowe stereotypy na pzyklad na temat pielegnacji. Slyszalem ze kosmetyczki do dezynfekowania uzywaja tylko wody utlenionej ( a ona sluzy do oczyszczania ran a nie zabijania wirosow, grzybow i bakterii - nie dezyfekuje skory), albo nawt ze przed przekluciem (!!!) smaruja skore tribioikiem. akie historie mozna mnozyc w nieskonczonosc.
Jezeli chcesz cos pzrekluwac najlepiej udaj sie do specjalisty ktory zajmuje si piercingiem. Uwiez ze to bardzo rozlgla dziedzina wiedzy i przekluwani nie ograniczza sie do przeklwania pepka, jezyka i brwi i trzeba sie naprawde znac na zeczy. Zwykly papier nie wystarczy - takie 'kursy' mozna sobie zrobic w 1 dzien. Liczy sie doswiadczenie i widza praktyczna, zwykle jezeli ktos 'siedzi' w piercingu latwo go po tym poznac JEzeli szukasz kogos kto dobrze zrobi poszukaj najblizszych salonow piercingu i dokladnie powinnas upewnic na temat sposobu w jaki sterylizuja spzret, przeprowadzaja zabieg, az do czasu kiedy bedziesz miala absolutna pwnosc ze wszystko ok Wtedy bedziesz spokojna że ci nie spieprzą kolczyka |
|